Mirbud liczy, że założony na ten rok cel dotyczący pozyskania kontraktów kolejowych o wartości 1 mld zł uda się zrealizować. Nadzieję dają już złożone, ale i szykowane oferty.
Jak informowaliśmy wcześniej, Grupa Kapitałowa Mirbud stawia sobie za cel
zbudowanie do końca roku portfela zamówień o wartości 10 mld zł, z tego 1 mld zł mają stanowić kontrakty kolejowe. Ten cel jest możliwy do osiągnięcia – wykonawca szykuje się do intensywnego ofertowania.
Jak powiedział podczas konferencji prasowej poświęconej wynikom finansowym za I kwartał Paweł Korzeniowski, członek zarządu Mirbudu, firma przygotowuje się do złożenia w ciągu najbliższych dwóch miesięcy oferty na inwestycje w obszarze kolejowym o wartości ponad 13 mld zł. – Liczymy, że do końca roku ten miliard złotych jeżeli chodzi o kontraktację w segmencie kolejowym się pojawi. To będzie się przekładało na przychody w latach kolejnych na poziomie między 300 a 500 milionów złotych – stwierdził.
Wykonawca, choć nie wyklucza zewnętrznych konsorcjów, planuje ofertować przede wszystkim w ramach konsorcjum w obrębie własnej grupy kapitałowej (w ubiegłym roku, do grupy dołączyła kolejowa spółka Transkol). Spośród ofert złożonych do tej pory jedna została przygotowana wspólnie z zewnętrznym partnerem - Torpolem.
Na razie Mirbud czeka na swój pierwszy kolejowy kontrakt. Wśród złożonych ofert ma takie, które uplasowały się na drugich miejscach, ale walka o kontrakt nadal trwa, a wykonawca liczy, że przesunie się na pierwszą pozycję. Wartość "drugich" ofert wynosi 1 mld zł.
To właśnie kontrakty kolejowe będą miały wpływ na zwiększenie całego portfela zamówień Mirbudu do 10 mld zł. Obecnie backlog utrzymuje się na poziomie ok. 8 mld zł. – Na bieżąco podpisujemy taką wartość umów, jaką przerabiamy – powiedział Paweł Bruger, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Mirbudzie.
Biorąc pod uwagę wszystkie segmenty działalności, tylko w pierwszym kwartale tego roku, jako najkorzystniejsze zostały wybrane oferty Mirbudu o wartości 1 mld zł. W tym samym czasie podpisane zostały umowy na 571 mln zł.
Według stanu na koniec marca, w budownictwie kubaturowym w tzw. poczekalni (na najkorzystniejszej pozycji) Mirbud miał jedną ofertę w obszarze budownictwa kubaturowego o wartości 58 mld zł i 4 oferty w zakresie infrastruktury drogowej o wartości blisko 1 mld zł. Dodatkowo, na czołowych miejscach w przetargach, gdzie wykonawca liczy jeszcze na wywalczenie pierwszej pozycji, oprócz wspomnianych ofert kolejowych Mirbud ma jeszcze oferty warte 500 mln zł w obszarze dróg.
- Widzimy szczególnie nasiloną konkurencję – wskazał Paweł Bruger, dodając że oferty są wybierane, po czym trafiają do KIO, gdzie decyzje zamawiającego są unieważniane.